hirek1
Sława:
0
Liczba postów: 523
Dołączył: 06.01.2011
|
wyczytałem w pewnej książce, że za czasów króla Artura albo jakoś podobnie polowało się na dziki w następujący sposób:
1. brało się włócznię
2. szukało dzika
3. gdy dzik atakował:
a) ustawiało się włócznię tak, by była oparta na ziemi i wychodziła przed człowieka skośnie
b) czekało się, aż dzik się nabije
c.1) czekało, aż nabity na włócznię dzik zdechnie lub dobije go ktoś inny
c.2) ginęło się, jak dzik przebił się przez włócznię i dźgnął cię (pewnie on sam potem też ginął z wykrwawienia)
c.3) dzik nie trafiał na włócznię lub człowiek źle wycelował i dead nawet bez pomsty :mrgreen:
a takie ustawienie mogło by byc w special moves i mogło by byc dodatkowo dobijanie zwierzyny tzn. np. obracanie ostrzem
ale oczywiście powinny przed tym byc wprowadzone włócznie (conajmniej trzy rodzaje: bone, stone, oraz z metalu
Hieronim
|
Topornik
Sława:
0
Liczba postów: 221
Dołączył: 31.10.2010
|
A tutaj fail. Dzik sam z siebie człowieka nie atakuje jedynie locha z młodymi ew. jak ktoś go sprowokuje, a zwykle człowiek starał się walczyć na dystans (więc raczej oszczep) ponad to "czasy króla Artura" to nie jest żaden okres historyczny, gdyż nie da się ich dokładnie określić....
Oczywiście włócznie (dwuręczne) i oszczepy (jednoręczne do rzutów i walki wręcz) popieram całym sobą.
Zastępca prezesa klubu obrońców dzika.
|
Dragho
Sława:
6
Liczba postów: 1,298
Dołączył: 30.09.2010
|
Ale tutaj dziki atakują same...
|
hirek1
Sława:
0
Liczba postów: 523
Dołączył: 06.01.2011
|
czytałem pierwszą książkę z serii "był sobie raz na zawsze król..."
tam były takie polowania, tylko, że tam lord z zamku szedł z całą wioską, różnymi rycerzami, jedzeniem (kobiety niosły) i nawet dzieci brały udział , i na dodatek nawet rycerze byli bez zbroi, by szybciej się poruszac
i gonili dziki bo mieli psy i otaczali kryjówki dzików
Hieronim
|
Topornik
Sława:
0
Liczba postów: 221
Dołączył: 31.10.2010
|
I tu jedna uwaga: nie traktuj tej książki jako źródła wiedzy historycznej. Na polowania chodzono dość często w opancerzeniu (zwłaszcza na dzika czy niedźwiedzia) ale nie róbmy offtopu, jeśli chcesz porozmawiać na ten temat to zapraszam na PW
Zastępca prezesa klubu obrońców dzika.
|
Teleskop
Liczba postów: 672
Dołączył: 14.10.2010
|
A mi się wydaje że sobie król z jakimiś zaistymi giermkami zapierdzielał na koniu i szczelał do dzika z łuku
|
hirek1
Sława:
0
Liczba postów: 523
Dołączył: 06.01.2011
|
tak też mogło byc, tyle, że raczej nie będzie wprowadzonych koni
Hieronim
|
Topornik
Sława:
0
Liczba postów: 221
Dołączył: 31.10.2010
|
raczej łuk się średnio sprawdza na dziki w praktyce, a ponadto w europie nie używano łuków nadających się do łucznictwa konnego.
Zastępca prezesa klubu obrońców dzika.
|
Chemia
Sława:
4
Liczba postów: 917
Dołączył: 02.10.2010
|
Skąd wiesz że to europa? Może to Azja.
|
hirek1
Sława:
0
Liczba postów: 523
Dołączył: 06.01.2011
|
już była o tym rozmowa, i wyszło na to ze ten świat to pomieszaniec, i na dodatek płaski
Hieronim
|
Miłokot
Sława:
0
Liczba postów: 396
Dołączył: 08.12.2010
|
Może po prostu otoczony polem siłowym? A to o czym piszesz to (prawdopodobnie) działo się gdy dzik się deczko wkurzył i szarżował. Choć coś takiego to tylko dla odważnych, ja na widok pędzącego dzika wiałbym gdzie pieprz rośnie.
Tak, to jest mój podpis. Ktoś oczekiwał czegoś więcej, hę?
|
Topornik
Sława:
0
Liczba postów: 221
Dołączył: 31.10.2010
|
Polecam na drzewo :-P
Zastępca prezesa klubu obrońców dzika.
|
Miłokot
Sława:
0
Liczba postów: 396
Dołączył: 08.12.2010
|
Tak, będę się rozglądał za drzewem które utrzyma mój ciężar (95 kg) i na które dam radę się wdrapać... Chociaż jakby gonił mnie dzik, to byleby miało jakieś gałęzie w zasięgu
Tak, to jest mój podpis. Ktoś oczekiwał czegoś więcej, hę?
|
Topornik
Sława:
0
Liczba postów: 221
Dołączył: 31.10.2010
|
jakby cię dzik gonił to byś na każde drzewo wlazł.... Nauka stwierdziła że człowiek nad którym poszła seria z ostrej amunicji biegnąc z plecakiem dochodzi do prędkości sportowych biegaczy którzy biegają na 100m.
Zastępca prezesa klubu obrońców dzika.
|
Miłokot
Sława:
0
Liczba postów: 396
Dołączył: 08.12.2010
|
Zrozumiałem że "człowiek, w którego wystrzelono serię ostrej amunicji"... Niż intelektualny zaliczony. Na każde drzewo próbowałbym się wdrapać (znaczy się - jakby nie było lepszego w zasięgu), ale nie na każde bym zdążył. Wdrapywanie się na sosnę rosnącą w w środku lasu jest... nietrywialne.
Tak, to jest mój podpis. Ktoś oczekiwał czegoś więcej, hę?
|
|