Cześć wszystkim. To mój pierwszy post na forum, niestety już wychodzę z problemem.
Otóż przed formatem na Viscie x86 HnH działał sprawnie. Problemy zaczęły się gdy przeszedłem na Win7 x86. Na początku pobrałem HnH ze stronu oficjalnej. Był to jakiś tam plik wykonywalny javy. Na początku problemem było to, że mimo posiadania Javy, pogram chwilę coś "mielił", ale nic się nie działo. Później wedle FAQ'a poinstalowałem update'y, zmieniłem tą opcję w panelu NVidii. Restart poleciał. Włączam ten plik javy, tym razem ku mojemu zaskoczeniu pojawia się jakieś ładowanie Javy. Trwa to sobie chwilkę, po chwili wywala mi okienko javy, mówiące o błędzie, dokładniej o braku możliwości uruchomienia aplikacji (po angielsku, ale nie pamiętam dokładnej treści). Dobra, już powoli zacząłem sobie odpuszczać HnH, ale nagle zdałem sobie sprawę, że HnH przecież był odpalany Bat'em, więc to jest pewnie instalator tylko. Ok. Challenge accepted. Postanawiam znaleźć gotowy client gry. Wklepuję w google "Haven and hearth client". Odnajduję wątek na forum, niestety znajduję tylko modyfikowane klienty, więc ściągnąłem jakiś tam Ender, do tego update. Wypakowałem, wrzuciłem do tego patcha. Tum tum tum. Monumentalna chwila - włączył się. Delektuję się momentem wpisywania loginu (no dobra, przesadzam, po prostu go wpisałem), po tym oczywiście hasło. Authenting. SHIT! Connection Time Out. Myślę, może firewall - nie, to nie on, odblokowana zarówno java, jak i inne procesy związane z HnH. Restarcik. Próbuję jeszcze raz - Connection Refuse. I wtedy poczułem się na tyle sfrustrowany, że wszedłem na najbardziej mi znane polskie forum o HnH, szybko się zarejestrowałem i zacząłem płakać w dziale "Sprawy techniczne", że nie działa mi HnH.
I wtedy...
A no właśnie, pomóżcie mi, aby ta kiepska historia, której gatunku nawet się nie da określić, skończyła się Happy End'em
Pozdrawiam.
Otóż przed formatem na Viscie x86 HnH działał sprawnie. Problemy zaczęły się gdy przeszedłem na Win7 x86. Na początku pobrałem HnH ze stronu oficjalnej. Był to jakiś tam plik wykonywalny javy. Na początku problemem było to, że mimo posiadania Javy, pogram chwilę coś "mielił", ale nic się nie działo. Później wedle FAQ'a poinstalowałem update'y, zmieniłem tą opcję w panelu NVidii. Restart poleciał. Włączam ten plik javy, tym razem ku mojemu zaskoczeniu pojawia się jakieś ładowanie Javy. Trwa to sobie chwilkę, po chwili wywala mi okienko javy, mówiące o błędzie, dokładniej o braku możliwości uruchomienia aplikacji (po angielsku, ale nie pamiętam dokładnej treści). Dobra, już powoli zacząłem sobie odpuszczać HnH, ale nagle zdałem sobie sprawę, że HnH przecież był odpalany Bat'em, więc to jest pewnie instalator tylko. Ok. Challenge accepted. Postanawiam znaleźć gotowy client gry. Wklepuję w google "Haven and hearth client". Odnajduję wątek na forum, niestety znajduję tylko modyfikowane klienty, więc ściągnąłem jakiś tam Ender, do tego update. Wypakowałem, wrzuciłem do tego patcha. Tum tum tum. Monumentalna chwila - włączył się. Delektuję się momentem wpisywania loginu (no dobra, przesadzam, po prostu go wpisałem), po tym oczywiście hasło. Authenting. SHIT! Connection Time Out. Myślę, może firewall - nie, to nie on, odblokowana zarówno java, jak i inne procesy związane z HnH. Restarcik. Próbuję jeszcze raz - Connection Refuse. I wtedy poczułem się na tyle sfrustrowany, że wszedłem na najbardziej mi znane polskie forum o HnH, szybko się zarejestrowałem i zacząłem płakać w dziale "Sprawy techniczne", że nie działa mi HnH.
I wtedy...
A no właśnie, pomóżcie mi, aby ta kiepska historia, której gatunku nawet się nie da określić, skończyła się Happy End'em
Pozdrawiam.