Ja z kolegą próbowaliśmy procę i nie zadawała żadnych obrażeń :/ . Później kolega poszedł spać a ja się uwziąłem na moją procę . Popłynąłem łódką i spotkałem lisa ( miałem cały plecak kamyków) i walnąłem go. I tak jakby nie zabrało mu życia. Była już 20 runda i nadal żżył ... Czy ja nie umiem strzelać z procy czy co ? (miałem 4 markscośtam ) <!-- s:keep: --><img src="{SMILIES_PATH}/stroke.gif" alt=":keep:" title="" /><!-- s:keep: -->
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |