Najpierw ustalmy kim jest ranger?
Dla mnie to taki łotrzyk co , kradnie , zabija , śledzi innych i zbiera curio .


Czego nam trzeba aby być nim?
Po pierwsze skille typu rage i murder ( jeśli ma zabijąć i przyzywać innych) , thefta i wandala ( jeśli ma kraść ) oraz ranging do śledzenia scentów innych.

Po drugie możliwe jak największy iloczyn explo*perc aby móc widzieć dobrze scenty , oraz int*stealth aby nas nikt nie wyśledził. marks i uac też mile widziane.

Po trzecie sprzęt a dokładniej:

-ranger cape ( +10 perca , +10 stealth przy q10 ) [ potrzebne 10 linen cloth i 1 silkcloth ]
-ranger shirt ( +10 stealth przy q10 ) [ potrzebne 10 linen cloth i 1 silkcloth ]
-ranger pants ( + 5 explo , +5 stealh przy q10) [ potrzebne 10 linen cloth i 1 silkcloth ]
-Broń łuk,ranger bow , proca , miecz itp wszystko czym można zabić
-żaby ( poniżej wyjaśnie dlaczego ale pewnie większość się dziwi )
-2 wiadra wody dobrej jakości
-hv czyli taki bunkier z dala od wioski aby nikt nie mógł wyśledzić z kąd jesteśmy - tam trzymam hf w domku.

mając to możemy iść na wyprawy aby kraść , zabijać i śledzić ludzi scentami

Scenty.
Scenty są jakby znamionami przestępstwa , śladami zła <!-- s:evil: --><img src="{SMILIES_PATH}/evil.gif" alt=":evil:" title="" /><!-- s:evil: --> .
Kiedy zostawiamy scenty? To ważne pytanie gdyż zawsze gdy je zostawiamy ( pomijając scenty powalenia i morderstwa ) tracimy hp. większość zostawiamy jeśli weżmiemy coś z claimu kogoś , przejdziemy przez niego , zaczniemy budować lub kopać na nim. Gdy kogoś powalimy i zaczniemy sprawdzać co miał po kieszeni też zostawimy scenty , oraz gdy zaczniemy z kimś walkę . Co one dają? pozwalają wyśledzić tych którzy je zostawią ,jego hf , skradziony przedmiot , i jeśli dany scent na to pozwala to będąc przy czyimś hf można przyzwać postać ( wymagany jest skill rage gdyż przyzwanie ma jeden cel - zabić przyzwanego , a sama przyzwana postać jest bezbronna ) , dlatego ważne jest aby nie dać się złapać i przyzwać bo można łatwo paść , przy tym warto wspomieć że zniszczenie hf nie sprawia że nie da się nas przyzwać , przeciwnie , nie mając hf można nas przyzwać wszedzie . Aby uruchomić śledzenie ich klikamy adventure a następnie ranging. Same scenty znikają zależnie od rodzaju po jakimś czasie oraz mają pewną żywotność od której zależy ile razy można sprawdzić gdzie prowadzi scent.

Rodzaje scentów.
Odor of Trespassing ( kolor niebieski , czas trwania 8h, przyzwanie:nie , zostawiane przy przechodzeniu przez czyiś teren )

Smell of Assault ( kolor zółty, czas trwania 16h, przyzwanie:nie ,zostawiane przy atakowaniu innych )

Reek of Theft ( kolor zielony , czas trwania 2dni 16h, przyzwanie:tak ,zostawiane przy kradzieży, można śledzić to gdzie jest
ukradziona rzecz )

Stink of Battery ( kolor czerwony , czas trwania 2dni 16h, przyzwanie: tak ,zostawiane przy powaleniu kogoś)

Vile Vapor of Vandalism ( kolor pomarańczowy 4dni, czas trwania , przyzwanie: tak , zostawiane przy akcjach na claimie typu budowanie , niszczenie , kopanie , braniu wody,glin,ziemi )

Stench of Murder ( kolor fioletowy , czas trwania 9dni8h, przyzwanie: tak , zostawiane przy morderstwie )

Śledzenie - wyprawa
Idąc na wyprawe trzeba zaopatrzyć się w wyżej wymieniony sprzęt oraz najważniejsze broń. Wyprawy w poszukiwaniu złodzieji czasem trwają pare godzin dlatego najlepiej zawsze być przygotowanym i mieć miejsce na curio i zwierzynę którą po drodze można spotkać. Opiszę tutaj wyprawę na złodzieja. Mając scent najpierw sprawdzamy czy ma hf , jeśli nie odrazu przyzywamy zabijamy i dziękuję . idziemy za strzałką która się nam pokaże, najlepiej odrazy zrobić tp do najdalej w tamtą strone oddalonego cr . Idąc za strzałką najlepiej uruchomić sobie mapę i patrzeć na systemy rzeczne aby wiedzieć mniej więcej jak płynąć . Po drodze zgarnimy zwierzyne , curio i noobków z fajnym eq , generalnie wszystko co ma jakąś wartość. Gdy odnajdziemy hf i je widzimy , możemy mając scent na kursorze kliknąc na hf i force summon czyli przyzwać naszego przyjaciela złodzieja
Jednak jeśli mamy sporo uac to możemy i sam nasz przyjaciel jest na tyle blisko ze strzałka jest ciągle w ruchu to możemy iść za nim w tedy dobrze jest do eq zabrać pare żabek , oraz trzeba się śpieszyć gdyż nasz kolega zawsze może z gry wyjść . Znajdując naszego kumpla mamy 2 opcje albo zabijamy go albo on okaże się silniejszy w tedy musimy uciekać , sama ucieczka ma pewne zasady ,najpierw lecimy do łodzi i uniemożliwiamy przeciwnikowi wejścia do innej łódki, nasz cel to teleportacja do hf, musimy uważać aby nas nie dogonił gdyż odrazu z puncha wali nam po hp , dobrze jest znać okolice a jeśli się nie zna kierować się w strone znanej okolicy , jeśli płyniemy łodzią i koleś jest za nami zrzucamy żaby są one zbugowane i nie toną a blokują łodzie , jeśli goni nas kilku nie dajmy się otoczyć zniszczą łodkę i nas utopią tak najlepiej w tedy zejśc na ląd i uciakać a gdy nadarzy się okazją wrócić do łódki i uciec.

Ranger to nie łotrzyk X_X To tak jakbyś policję nazwał bandyt... a nie to zły przykład. To tak jakbyś szeryfa nazwał złodziejem.

Ranger != Rouge

ten szeryf kradnie i zabija http://www.filmweb.pl/serial/The+Walkin ... hotocast-1 może z tłumaczenie nie pasuje ale w hnh wg mnie pasuje taka nazwa. A jak ty byś sam nazwał rangera?

Osobiście uważam, że ranger (pol. obieżyświat) jest ukłonem w stronę tolkienowskiego Aragorna zgadza się tu wszystko począwszy od samej nazwy, posługiwania się min. łukiem, znajomość i wyszukiwanie ziół - curio po zielony płaszcz i wymierzanie sprawiedliwości jeśli to konieczne. A Aragorn z pewnością nie był łotrzykiem i mordercą.

Skoro już zeszliście na temat językowy - ranger to nie obieżyświat (nie wiem skąd w ogóle takie tłumaczenie). Nie łotrzyk, nie bandyta, tylko swego rodzaju strażnik czegoś. Oczywiście w zależności od kontekstu, bo jak to bywa z angielskim samo słowo "ranger" może mieć wiele znaczeń. Strażnik rejonu lub w/w szeryf brzmią w tej sytuacji najlepiej, i są najbliższe swojemu zagranicznemu odpowiednikowi. Koniec dyskusji.

Przechodząc do poradnika - połowa byłą już napisana w poradniku na ten sam temat (autor to chyba Don, jest na portalu) i tak też będę go oceniać.

Zamiast rodzai scentów wypisanych w tych nawiasach wstawiłbym przetłumaczoną tabelę z wiki.
Brakuje wzmianki kiedy scenty nie zabierają zdrowia - jeden z ostatnich paczów, o ile mnie pamięć nie myli.
W nazwach typu silk podawałbym od razu odnośniki do poradników na portalu dotyczących wytwarzania tych przedmiotów. Niby opcjonalne, ale potencjalnemu "nowemu" na pewno rozjaśni to kilka spraw na raz, nie będzie musiał się grzebać po googlach szukając haven and hearth i want silk.
Napisałeś, że potrzebne jest rage i murder, jednakże nie wspomniałeś o skillach potrzebnych do odblokowania ruchów bojowych. Wstawiłbym drzewko z drogą rozwoju do wszystkich wymienionych umiejętności.
Marks i UAC nie są "mile widziane" tylko potrzebne, żeby efektywnie walczyć.

Cytat:Po drodze zgarnimy zwierzyne , curio i noobków z fajnym eq , generalnie wszystko co ma jakąś wartość. Gdy odnajdziemy hf i je widzimy , możemy mając scent na kursorze kliknąc na hf i force summon czyli przyzwać naszego przyjaciela złodzieja

Jeżeli ktoś szuka takiego poradnika, to trzeba jednak zakładać, że nie ma wielkiego doświadczenia. A tutaj w trywialny sposób opisałeś "zgarnięcie noobków z fajnym eq. Jeżeli na prawdę chciałbyś zawrzeć możliwość ograbienia kogoś po drodze, to powinieneś zagłębić się w ten temat - wypisać za i przeciw.

Cytat:możemy mając scent na kursorze kliknąc na hf i force summon czyli przyzwać naszego przyjaciela złodzieja

inb4 scenty dropnęły.
Nie mogę się dopatrzeć jak sprawdzić, czy osobnik jest zalogowany - w jednej linijcie piszesz, że jeżeli widzimy HF, możemy przyzywać, a w następnej jest coś o ruszającej się strzałce (?). Nie napisałeś o tym jak rozpoznać, czy ktoś się próbuje wylogować (zZZZZzzZ) i jak zatrzymać go w grze.
Później zaczynasz pisać o łódkach, pościgach, wybuchach, ogólnie zaczynasz pisać jakbyś chciał stworzyć niskiej klasy scenariusz do filmu sensacyjnego...
Słaby format tekstu, dwie ściany tekstu, błędy oraz spacje po obu stronach znaków interpunkcyjnych skutecznie odstraszają przed przeczytaniem całości.
Jak dla mnie całą "Wyprawę" należy wyciąć i zastąpić listą bardziej teoretycznych założeń śledzenia.

Nakimesis napisał(a):Skoro już zeszliście na temat językowy - ranger to nie obieżyświat (nie wiem skąd w ogóle takie tłumaczenie). Nie łotrzyk, nie bandyta, tylko swego rodzaju strażnik czegoś. Oczywiście w zależności od kontekstu, bo jak to bywa z angielskim samo słowo "ranger" może mieć wiele znaczeń. Strażnik rejonu lub w/w szeryf brzmią w tej sytuacji najlepiej, i są najbliższe swojemu zagranicznemu odpowiednikowi. Koniec dyskusji.

Jak sam zaznaczyłeś, kwestia kontekstu i można odbierać pojecie rangera na wiele sposobów, obieżyświat akurat jest możliwym tłumaczeniem. Interpretacja Wilveny mnie osobiście przekonuje, gdyż w oryginale Aragorn był nazywany "Ranger of the North".

Vilgefortz napisał(a):

Nakimesis napisał(a):Skoro już zeszliście na temat językowy - ranger to nie obieżyświat (nie wiem skąd w ogóle takie tłumaczenie). Nie łotrzyk, nie bandyta, tylko swego rodzaju strażnik czegoś. Oczywiście w zależności od kontekstu, bo jak to bywa z angielskim samo słowo "ranger" może mieć wiele znaczeń. Strażnik rejonu lub w/w szeryf brzmią w tej sytuacji najlepiej, i są najbliższe swojemu zagranicznemu odpowiednikowi. Koniec dyskusji.

Jak sam zaznaczyłeś, kwestia kontekstu i można odbierać pojecie rangera na wiele sposobów, obieżyświat akurat jest możliwym tłumaczeniem. Interpretacja Wilveny mnie osobiście przekonuje, gdyż w oryginale Aragorn był nazywany "Ranger of the North".

Nazywany był tak w filmie a tu już inna bajka...

W książce nazywany był Dziedziciem Isildura, Odnowicielem, Skrzydłonogim


Co do samego topicu Ranger dla mnie może byc własnie nazywany obieżyświatem, czlowiekiem zajmującym się zwiadem, zbieraniem curio a w ostateczności walką. Napisałem tutaj bo bardzo mnie ubodło porównywanie Tolkiena do HnH :p Aragorn II, myśle że o nim mowa był szkolony przez zastępy elfów i inne rasy wybijał się pośród innych ze swojego rodu. Jak każdy wie Aragorn pierwszy został pożarty przez wilki :p

Podstawowym błędem jaki popełnia wiele osób jest próba przetłumaczenia jednego słowa na jedno słowo.
Ranger nie ma stuprocentowego odpowiednika w języku polskim. Bazując na polu semantycznym tego słowa można wyróżnić kilka cech tego "zawodu":
- Niewątpliwie praworządny. Postać chaotyczna lub neutralna z założenia NIE może nazwać się Rangerem.
- Przestrzegający zasad moralnych, aczkolwiek WŁASNYCH. Dlatego nazwanie go "dobrym" byłoby nadużyciem.
- Na ogół samotny, działający samotnie lub w niewielkiej tymczasowej grupie.
- Ściga bandytów i złoczyńców oraz broni przed nimi swojego "rejonu".

W dawnych czasach ranger to był głównie "wędrowny szeryf" na amerykańskich stepach. Stąd też wzięło się tłumaczenie obieżyświat - bo ranger dużo podróżował. Osobiście jednak uznaję tłumaczenie ranger jako obieżyświat za błędne gdyż obieżyświat ma zupełne inne pole semantyczne - przede wszystkim jego celem jest tułaczka a nie ściganie zbirów i jego zasięg obejmuje praktycznie cały świat, zasięg rangera jest dużo mniejszy. Moja opinia jednak niestety niewiele tu zmieni bo większość ludzi ślepo uznaje twórców słowników (nawet tych "amatorskich" internetowych) za nieomylne wyrocznie.

W obecnym znaczeniu ranger to strażnik parku narodowego lub leśniczy.

Pozdrawiam,
mgr fil. ang.

Jaram się twoim wytłumaczeniem bo uważam dokładnie tak samo. Swoją drogą ciekawe jest, że poradnik Rangera zamienił się w poradnik etymologii słowa "Ranger".

Jeśli się nie mylę to rangerem określa się też żołnierza w USA . Dla mnie wciąż jednak jest to łotrzyk ,gdyż nie koniecznie musi śledzić kogoś kto okradł/zabił kogoś na jego terytorium tylko po prostu bo znalazł scenty i chce zdobyć eq , jednak z wyżej wymienionych tłumaczeń najbardziej pasuje mi tłumaczenie kogoś kto pilnuje swojego rejonu. Fakt nie jest opisany poradnik krok po kroku gdzie co kliknąć itp jednak jak zaznaczyłem to jest to "wyższa szkoła " więc uznałem że podawanie linków np do tego jak zrobić Ranger's cape uznałem za zbyteczne i osobiście uważam że ludzie są na tyle samodzielni że potrafią wyszukać . Jak mówi nam tytuł jest to poradnik rangera a nie walki dlatego Nakimesis nie zagłębiałem się w temat samego ubicia kogoś , równie dobrze można komuś łódkę zniszczyć nawet walki nie dając to tylko kwestia techniki.

Łotrzyk to łotrzyk, ranger to ranger. Ranger nigdy by nie ukradł czegoś bo z definicji jest praworządny, łotrzyk z tego żyje. Jak możesz mówić, że "dla Ciebie ranger to łotrzyk" skoro masz czarno na białym wyjaśnione kim/czym jest ranger. Wybacz ale nie jesteś centrum wszechświata i to, że dla Ciebie ranger to łotrzyk, nic ale to zupełnie nic nie zmienia a powoduje jedynie, że jesteś w błędzie. I tyle, nie ma o czym dyskutować.

Może trochę przesadzam ale strasznie mnie to wkurza jak ktoś tak robi - w obliczu faktów i społecznie przyjętych norm ktoś wyskakuje z tekstem "no fajnie cacy ale dla mnie i tak czarne jest białe i nikt mnie nie przekona, że czarne jest czarne!".

Myzreal napisał(a):Ranger nie ma stuprocentowego odpowiednika w języku polskim. Bazując na polu semantycznym tego słowa można wyróżnić kilka cech tego "zawodu":
- Niewątpliwie praworządny. Postać chaotyczna lub neutralna z założenia NIE może nazwać się Rangerem.
- Przestrzegający zasad moralnych, aczkolwiek WŁASNYCH. Dlatego nazwanie go "dobrym" byłoby nadużyciem.
- Na ogół samotny, działający samotnie lub w niewielkiej tymczasowej grupie.
- Ściga bandytów i złoczyńców oraz broni przed nimi swojego "rejonu".

Z tej definicji nie ma nic czarno na białym wymieniłeś cechy tylko , które pasują równie dobrze do seryjnego mordercy ( takiego np Dextera Morgana ).

Myzreal napisał(a):Jak możesz mówić, że "dla Ciebie ranger to łotrzyk"

Mamy wolność słowa i przekonań , dla mnie to jest łotrzyk bo twoje argumenty są dość ogólne. I to tyle w temacie kim jest Ranger.

@up
Bo Dextercio dobrze pasuje do definicji rangera, nie zgadzają się tylko dwie rzeczy - profesja rangera jest społecznie akceptowana, "profesja" Dextera nie. Druga rzecz wynika z tej pierwszej - ranger nie musi się ukrywać, Dexter owszem. Ot i wsio w temacie.

Wolność słowa i przekonań oczywiście masz i możesz sobie choćby wyjść na ulicę i przekonywać każdego przechodnia, że lampa uliczna jest tak na prawdę pojazdem UFO albo stanąć za amboną i przekonywać masy, że mają się modlić do niewidzialnego przyjaciela i wyłożyć kasę na jego świątynię. Oba te porównania są identyczne do tego, że łotrzyka uważasz za rangera - jest to wyłącznie Twoje przekonanie, które w obliczu faktów jest po prostu nieprawdziwe. Ot i tyle.

nie napisałeś wcześniej że nie musi się ukrywać. W obliczu faktów? Jakich faktów? Ja tutaj nie widzę nic co można uznać za fakt tym bardziej że to nie jest jakaś nauka ścisła aby tu fakty znajdować, widzę jedynie że chcesz bardzo udowodnić swoją "rację". Proszę wyrażaj się o poradniku bo zbaczasz coraz bardziej z tematu.

Czyli jak koleś nie ma HF to przyzywamy go od razu do siebie? Ale jak? Pojawi się jakaś nowa opcja?