Niekonfliktowy, doświadczony (dwa śwaty), pełnoletni (legitymacja Seniora do wglądu Rady), obowiązkowy.
Postanowiłem jeszcze raz zagrać, tym razem w większym gronie.
Poprzednie światy grałem generalnie sam, więc z konieczności znam się na prawie wszystkim.
Co do profesji to jestem elastyczny-mogę się dostosować do potrzeb wioski, jedyne za czym nie przepadam to jedwabniki (uczulenie), no i w walce mogę mieć problemy bo chyba mam za duże lagi.
Komunikatywny j. angielski, z nikim kosy nie miałem ani nie mam, lubię pomagać, też bezinteresownie, chyba że ktoś zaczyna to wykorzystywać i grać cwaniaka.
Szukam wioski z odrobiną luzu, bez poganiania i pretensji, ale też nie lubię amatorszczyzny i wolałbym ekipę, która wie czego chce i choć trochę mysli i działa perspektywicznie. Ale nie wykluczam też, że wczułbym się w harówkę i grę na granicy no-lifu, bo potrafię przysiąść wiele godzin jak coś trzeba zrobić. Tyle że nic na siłę i trochę czasu dla siebie bo monotonia zniechęca, przynajmniej mnie.


Postać mam marną bo odwczorajszą, ale potrafię nadrobić bo dziadostwa nie lubię. Transport do wioski nie stanowi problemu, lubię podrózować, zbędnego balastu brak.
Jak ktoś jest zainteresowany to poproszę o cynk, podam GG na priv i możemy rozmawiać dalej.

[ Dodano: 30 Lis 2011 12:35 ]
Nieaktualne do odwołania.

Witam
Grałem kiedyś kilka tygodni, zacząłem znowu wczoraj, rozejrzałem sie po okolicy, znalazłem opuszczoną hawirę i myslę żeby sie tam wprowadzić.
W związku z tym mam pytanie. Czy komus coś mówią nazwy wiosek, miast: A.D., King Toad, Avalon, Gondor ? A może ktoś tam mieszka? To zaraz pod granicą mapy na północy.
Nie chce sie wpakowac w jakis kanał, jakieś niebezpieczne sąsiedzwtwo itp.
Pozdro

Możesz zrobić też tak: luknij na mapę w swojej okolicy http://algeralith.info/HavenMap/
i sprawdź najpierw te miejsca, na których są widoczne jakieś slady ludzkiej działalności- często ludzie zakładają tam wioski lub obozy (niekoniecznie nawet teraz są zamieszkałe).

To co mówisz brzmi na pierwszy rzut oka logicznie, z drugiej strony z tego co pamiętam to grałem do końca poprzedniej edycji i nie zauważyłem widocznej rożnicy w natężeniu lagów w porównaniu do początku W5.
Poza tym zauważ, że liczba graczy a co za tym idzie powiedzmy- "zapytań" do serwera spada a lagi są (subiektywnie z mojej strony) coraz większe.
Jestem laikiem w takich technicznych sprawach ale ja przychylam sie raczej do opinii, która głosi że dużą częśc w tej zaistniałej sytuacji odgrywa rzesza botów to raz, + oczywisty chyba fakt, że H&H przestało być priorytetem i dla jego developerów (mniej czasu poświęcanego) i dla setek graczy ( a więc mniejsze dotacje na utrzymanie serwera itp).

Brakuje sprzętu dla Lawspeakera; kapelusza, peleryny.
Z innych przydatnych; kapelusza kucharza, farmera, party hat.
PłaszczaNekro. Wzmianki o Yarn i popiole.

Mi się ten styl graficzny podoba, chociaż dla początkujących może być problemem czasem.

Wg mnie "Inne" mówi, że gracz jest niezdecydowany bo np. zaczyna dopiero grę albo zdaje się na propozycję nowej wioski bo mu wisi co bedzie robił. Przecież nie będzie wstawiał na siłę jakichś zawodów żeby forum ładniej wyglądało
Ale zgadzam się, że ten tag mógłby byc czytelniejszy.
Proponuję [Profesja dowolna] albo coś w tym rodzaju.

Niekonfliktowy, doświadczony (dwa śwaty), pełnoletni (legitymacja Seniora do wglądu Rady), obowiązkowy.
Postanowiłem jeszcze raz zagrać, tym razem w większym gronie.
Poprzednie światy grałem generalnie sam, więc z konieczności znam się na prawie wszystkim.
Co do profesji to jestem elastyczny-mogę się dostosować do potrzeb wioski, jedyne za czym nie przepadam to jedwabniki (uczulenie), no i w walce mogę mieć problemy bo chyba mam za duże lagi.
Komunikatywny j. angielski, z nikim kosy nie miałem ani nie mam, lubię pomagać, też bezinteresownie, chyba że ktoś zaczyna to wykorzystywać i grać cwaniaka.
Szukam wioski z odrobiną luzu, bez poganiania i pretensji, ale też nie lubię amatorszczyzny i wolałbym ekipę, która wie czego chce i choć trochę mysli i działa perspektywicznie. Ale nie wykluczam też, że wczułbym się w harówkę i grę na granicy no-lifu, bo potrafię przysiąść wiele godzin jak coś trzeba zrobić. Tyle że nic na siłę i trochę czasu dla siebie bo monotonia zniechęca, przynajmniej mnie.


Postać mam marną bo odwczorajszą, ale potrafię nadrobić bo dziadostwa nie lubię. Transport do wioski nie stanowi problemu, lubię podrózować, zbędnego balastu brak.
Jak ktoś jest zainteresowany to poproszę o cynk, podam GG na priv i możemy rozmawiać dalej.

[ Dodano: 30 Lis 2011 12:35 ]
Nieaktualne do odwołania.