Status serwera H&H widoczny tylko dla zalogowanych użytkowników.



  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Opowiadanie Dragho. Część I



#1
-Ahh...Aauu.. G-g-gdzie ja jestem?
Powiedziałem gdy ocknąłem się na plaży.Rozejrzałem się i stwierdziłem że nie mam przy sobie nic oprócz podartych ubrań a dookoła nie rosło nic innego niż drzewa.Skoro mam tu spędzić najbliższy czas trzeba się przygotować na nadejście nocy.Pomyślałem i zabrałem się za zbieranie drewna z drzew.Początkowo szło to mozolnie, ale w niedługim czasie zaczęły mi towarzyszyć zwierzęta. Dokładniej dwie owce i krowa. Z takimi "przyjaciółmi" praca poszła pełną parą. Do południa zebrałem całkiem sporo drewna, więc postanowiłem zbudować hm... Jak by to nazwać? Stół do craftingu. Tak to będzie odpowiednia nazwa. Więc zbudowałem stół do craftingu.
Chwilę później trzymałem w ręku drewniany kilof. Rozglądając się po terenie wokoło zauważyłem małą skałkę w której zacząłem kopać kamień. Do zachodu słońca zdążyłem wykopać całkiem sporo kamienia i miałem jaskinie. Przeniosłem do niej mój stół do craftingu po czym zrobiłem drzwi i postawiłem je w przejściu. Zabrałem się za dalsze kopalnie, jednak mój drewniany kilof nie okazał się zbyt wytrzymały i zniszczył się tuż po zaczęciu pracy.Postanowiłem zrobić kamienny. Wyglądał solidnie i taki też się okazał. Dłuższą chwilę kopałem w mojej jaskini gdy nagle usłyszałem "Arrrhggaa!". Poszedłem to sprawdzić. Nie była to najmądrzejsza decyzja. Przed moją jaskinią stało kilka zombie i szkielet. Nieumarli krążyli pod moją jaskinią do rana. Okazało się, że słońce ich pali. Pozostawili po sobie kilka przydatnych przedniotów. Pare kości i strzał ze szkieleta,pióra z zombi. Wziąłem wszystko i wróciłem do jaskini. Zacząłem robić to co wychodzi mi najlepiej-kopać. Przekopłem pół dnia i zniszczyłem kilofów co niemiara jednak znalazłem coś co mogło okazać się przydatne-węgiel! O razu zrobiłem pochodnie i powiesiłem je w mojej jaskini oraz przed wejściem.Tak zdecydowanie to mi pomoże odnaleźć się w nocy! Ale co z tego że miałem węgiel jeśli chodziłem głodny?
Kolejną noc również przekopałem. Znalazłem przydatną rudę żelaza więc postawiłem piec dodałem węgla na opał i zacząłem wytapiać żelazo.
Rankiem wyszedłem z jaskini szukając pożywienia.Stwierdziłem że na drzewach nic nie rośnie ale za o zauważyłem świnię. A nawet trzy świnie. Pobiegłem do nich i zacząłem okłądać je pięściami. W końcu jedna padła i wziałęm z niej dwa kawałki mięsa. Z kolejnych dwoch świń tak samo.Wróciłem o jaskini i usmażyłem mięso. Było pyszne. Postawiłem skrzynie i ukryłem w niej cały swój dobytek.
Zrobiłem sobie żelazną siekierę i wyruszyłem po drewno. Chciałem postawić dom z desek jednak nie miałem desek. Czas najwyższy pobawić się w drwala.Gdy ciąłem drzewa usłyszałem za sobą ccccsssssssss! odwróciłem się i zobaczyłem zieloną kreaturę zmierzającą w moim kierunku. Zacząłem uciekać jednak potwór wybuchł okaleczając mnie i teren wokoło.Na całe szczęście przeżyłem i udało mi się wrócić do kryjówki.
Po drodze znalazłem trzcinę którą zabrałem.Jak się okazało da się z niej robić papier oraz cukier. Zjadłem trochę mięsa które mi zostało dla zregenerowania sił, po czym położyłem się spać z nadzieją na nowe przygody w następnych dniach.


Jest to moje pierwsze opowiadanie na jakimkolwiek forum. Pierwszy raz piszę też o minecrafcie. Pierwsza część może nie jest zbyt długa ale gdybym zrobił dłuższą okazałoby się że opisałem 50 dni w jednej części.

Czekam na krytykę i przypominam to jest moje pierwsze opowiadanie jakie kiedykolwiek napisałem!



Odpowiedz



#2
bla...bla...bla... nieprzyjemnie się czyta Big Grin.



Odpowiedz



#3
Co chcesz obrazki <!-- s:roll: --><img src="{SMILIES_PATH}/rolleyes.gif" alt=":roll:" title="" /><!-- s:roll: -->



Odpowiedz



#4
No właśnie fajnie by było Big Grin.



Odpowiedz



#5
Obrazki się marzą... Nie jestem grafikiem nie umiem zrobić O



Odpowiedz



#6
Print screen > C+V w paincie > zapisz jako <!-- s:roll: --><img src="{SMILIES_PATH}/rolleyes.gif" alt=":roll:" title="" /><!-- s:roll: -->
[Obrazek: gt6LTEW.png] 
....~~BUM - KLAP, DE SAŁD OF MAJ HART
DE BIT GOŁS ON end ON ON ON ON ON~~....
Heart



Odpowiedz



#7
Że niby screeny mam robić? Grać do opowieści xD ?



Odpowiedz



#8
Jako profesjonalny pierdzi-w-stołek-i-nic-nie-robi, to znaczy humanista, udzielę ci paru wskazówek. Po pierwsze, dawajże więcej akapitów i przerw w swych opowiadaniach, człowieku! Nikogo nie zachęca taka ściana tekstu.

Po drugie, więcej realizmu. Mówisz mi, iż drugą myślą człowieka który nie wiadomo skąd nagle znalazł się na bezludnej plaży było 'Skoro mam tu spędzić najbliższy czas trzeba się przygotować na nadejście nocy'? brał lekcje od Robinsona żeby się uodpornić na takie okazję? Dalej, akcja idzie za szybko, koleś który się budzi na plaży po chwili zbiera drewno z drzew. Żadnego wytłumaczenia w jaki sposób ręką, po co, jakie drzewo, i tak dalej.

Po trzecie, używaj więcej myśli i przeżyć emocjonalnych w swym opowiadaniu, bo w taki sposób jak piszesz to wygląda bardziej jak sprawozdanie niż przeżycie, i wcale nie wciąga czytelnika

Możesz też pominąć parę nierealistyczności które występują w minecrafcie, gdyż po prostu kiedy próbujesz urealistycznić opowiadanie używając gry jako twoją bazę, używanie tych nierealistyczności jest dla czytelnika jak oblanie zimną wodą, więc trzeba te nierealne koncepty urealistycznić w opowiadaniu, lub pominąć te z którymi tego się zrobić nie da.



Odpowiedz



#9
Shilefin napisał(a):Po drugie, więcej realizmu. Mówisz mi, iż drugą myślą człowieka który nie wiadomo skąd nagle znalazł się na bezludnej plaży było 'Skoro mam tu spędzić najbliższy czas trzeba się przygotować na nadejście nocy'?

No ja bym tak pomyślał. W końcu pierwsza noc jest najważniejsza Wink

Shilefin napisał(a):Dalej, akcja idzie za szybko, koleś który się budzi na plaży po chwili zbiera drewno z drzew. Żadnego wytłumaczenia w jaki sposób ręką, po co, jakie drzewo, i tak dalej.


Fakt faktem że idzie szybko. Postaram się to zmienić w dalszych częściach. Znaczy zmienię na pewno.

Shilefin napisał(a):Po trzecie, używaj więcej myśli i przeżyć emocjonalnych w swym opowiadaniu, bo w taki sposób jak piszesz to wygląda bardziej jak sprawozdanie niż przeżycie, i wcale nie wciąga czytelnika

Teoretycznie na początku miał być dziennik ale później zdecydowałem się że jednak lepiej nie, więc może i tak jest

Shilefin napisał(a):Możesz też pominąć parę nierealistyczności które występują w minecrafcie
<!-- s:evil: --><img src="{SMILIES_PATH}/evil.gif" alt=":evil:" title="" /><!-- s:evil: -->



Odpowiedz



#10
Fajowe, dawaj więcej :p może i jest wszystko zlepione w 1 całość [ co jest wkurzające bo można się pogubić ] ale ogólnie fajna historyjka, czekam na 2 część ;p jak coś to sam też gram w minecrafta ^.^
Jeżeli byłeś fanem eddsworld i dowiedziałeś się o śmierci twórcy wklej to w swój opis.
<!-- w --><a class="postlink" href="http://www.eddsworld.co.uk">www.eddsworld.co.uk</a><!-- w --> - Zawsze i na wieki z tobą



Odpowiedz



#11
Tylko tyle?! Smile Jako zapalony czytelnik słowa każdego (soki, bilbordy, książki, fora) rzeknę ci, iż zbyt chaotycznym się twe opowiadanie wydaje! Odstępy odległości i inne takie, co to kolega humanista, darmozjad żerujący na nas, umysłach ściśniętych... <odgłosy szamotaniny> (Nie bij! Już nie będę!) A więc... Co do tego pierwszego napisanego opowiadania to nie do końca ci wierzę, chyba że u was na "polaku" nie pisze się opowiadań, rozprawek, streszczeń, zaproszeń, przeproszeń, roszroszeń, ugabuga, tutti-frutti... <w-łeb-łup> (Ała! To bolało! Już będę spokojny, naprawdę, będę grzeczny, nie będziesz musiał wracać... <szeptumem> " poszedł sobie, drań jeden... Moralo-Humano-jełop jeden niedorobion..." <w-łeb-i-w-plecy-dechą-z-ćwiekiem-łupu-cupu-bum>
Tak, to jest mój podpis. Ktoś oczekiwał czegoś więcej, hę?



Odpowiedz



#12
Fajne opowiadanie. Mogę dać linjk do forum gdzie jest moje opowiadanko czy lepiej zrobić nowy temat i tam je dać ?



Odpowiedz



#13
fajne opowiadanie.
a, zapomniałem o krytyce. Dragho, co to za stwór co wybuchł, bo nie powiedziałeś? i ile ma hp? pytam sie, bo za dzień - dwa zaczynam grac w minecrafta
Hieronim



Odpowiedz



#14



Odpowiedz



#15
Dragho napisał(a):zobaczyłem zieloną kreaturę zmierzającą w moim kierunku

Uwierz nie da się jej przegapić. Nazywa się Creeper.



Odpowiedz



Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Opowiadanie Dragho. Część II Dragho 30 8,107 04.03.2011, 17:40
Ostatni post: Chemia

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości