Status serwera H&H widoczny tylko dla zalogowanych użytkowników.



  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Rozważania filozoficzne na temat dowodzenia istnienia



#1
Kontynuacja z tematu "mithril mity prawda czy fałsz"

Leon napisał(a):Jeśli nie można potwierdzić istnienia czegoś to znaczy że nie istnieje. Z resztą to nie miejsce na rozważania filozoficzne a mithril nie istnieje w tej grze lol.

To jak udowodnić istnienie próżni? Wiadomo, że jest, ale nie można potwierdzić jej istnienia.



Odpowiedz



#2
Istnienie próżni to śliski temat, bo próżnia to właściwie brak czegoś. No i są różne próżnie. Jednak argument: "Jeśli nie można potwierdzić istnienia czegoś to znaczy że nie istnieje" jest róznież dość śliski, bo czy w takim razie w Średniowieczu nie istniały wirusy? Albo nie było DNA? Między innymi z tego typu rozważań wywodzi się domniemanie niewinności i parę innych podobnych rzeczy.
Nie pamiętam przy jakiej okazji czytałem o zadaniu dla dzieci: udowodnić, że w pokoju nie ma jednorożca, którego nie widać, nie czuć i nie słychać.



Odpowiedz



#3
Ja mogę udowodnić, że on tam istnieje. Więc po kolei:
Nie widać go: jest zbyt mały, by można było go dojrzeć lub jest w kolorze, którego słabe ludzkie oko nie dostrzega.
Nie czuć: (to znaczy nie czuć zapachu czy dotyku?jeśli zapachuSmile nie wydziela zapachu, jest bezwonny (jeśli dotykuSmile jest zbyt mały, by go poczuć lub jest niewiarygodnie szybki i natychmiast ucieka lub potrafi latać i unosi się nad nami
Nie słychać: nie wydaje odgłosów lub nie posiada narządu mowy (krtani, strun głosowych itd.) lub jest ze styropianu( :mrgreen: ) lub właśnie wyszedł oknem lub wydaje dźwięki, których słabe ludzkie ucho nie rejestruje (zbyt wysokie lub zbyt niskie)



Odpowiedz



#4
Miałeś udowodnić, że on nie istnieje.



Odpowiedz



#5
Ale udowodniłem, że być może istnieje. Jedyny dowód na to, ze on nie istnieje, to taki, że nikt "poważny" nigdy go nie widział. Bo kto uwierzy przeciętnemu Kowalskiemu, który powie, że widział jednorożca? Za to gdyby powiedział to np. Obama, to pół świata by mu uwierzyło.



Odpowiedz



#6
Dowiedźcie, że nie jesteście halucynacjami mego pogrążonego w delirium umysłu Smile
Tak, to jest mój podpis. Ktoś oczekiwał czegoś więcej, hę?



Odpowiedz



#7
kamil1313 napisał(a):(...) to taki, że nikt "poważny" nigdy go nie widział. (...)
Czy ktoś poważny widział atom?
kamil1313 napisał(a):(...)Za to gdyby powiedział to np. Obama, to pół świata by mu uwierzyło.(...)
Raczej 3/4 świata. Z tym, że pewnie zamiast uwierzyć zastanowiłoby się jak szybko sprzedać te dolary leżące na koncie.

Edit:
Miłokot napisał(a):Dowiedźcie, że nie jesteście halucynacjami mego pogrążonego w delirium umysłu Smile
A wiesz, że miałem to pisać? Czy to potwierdza moje/Twoje delirium? Wprawdzie ja miałem zamiar poprosić, żebyście udowodnili, że jesteście ludźmi, a nie botami, ale zasada pozostaje ta sama. Aha, no i u ciebie zbliżamy się do chorób umysłu, a wtedy już w ogóle można odpłynąć.



Odpowiedz



#8
Miłokot napisał(a):Dowiedźcie, że nie jesteście halucynacjami mego pogrążonego w delirium umysłu Smile

Masz piętnaście lat, jesteś za młody na delirkę.

Sei napisał(a):
kamil1313 napisał(a):(...) to taki, że nikt "poważny" nigdy go nie widział. (...)
Czy ktoś poważny widział atom?

Chodzi mi o naukowców. Naukowcy przekazują swoje odkrycia bogatym władcom, czyli "poważnym" ludziom.


Sei napisał(a):
kamil1313 napisał(a):(...)Za to gdyby powiedział to np. Obama, to pół świata by mu uwierzyło.(...)
Raczej 3/4 świata. Z tym, że pewnie zamiast uwierzyć zastanowiłoby się jak szybko sprzedać te dolary leżące na koncie.

Jakie dolary? Za złapanie niewidzialnego i niesłyszalnego jednorożca? Aż mi się przypominają niewidzialne chomiki z Allegro.



Odpowiedz



#9
Dowiedź, że mam 15 lat, a nie kilka milionów. Może śnię o swym dzieciństwie?
Tak, to jest mój podpis. Ktoś oczekiwał czegoś więcej, hę?



Odpowiedz



#10
kamil1313 napisał(a):Chodzi mi o naukowców. Naukowcy przekazują swoje odkrycia bogatym władcom, czyli "poważnym" ludziom.
Ahhh... Idealizm młodości.
Jednak nie odpowiedziałeś na pytanie: kto widział atom? Można zresztą powiedzieć, że to pytanie z haczykiem, ale w stopę strzelę sobie później.
kamil1313 napisał(a):(...) Jakie dolary? (...)
Dolary, które wszyscy by wyprzedawali mając przywódcę Stanów za człowieka niespełna rozumu.

P.S. Delirium można mieć z różnych powodów. Nie tylko od wytrwałego i konsekwentnego spożywania wiadomego prostego związku organicznego.



Odpowiedz



#11
Wzrok nie powinien być, tak samo jak każdy zmysł, jedynym sposobem poznawania świata. świat pełen jest rzeczy niewidocznych ludzkim okiem, ale dających się odczuć w inny sposób. Jest też cała masa rzeczy, o których istnieniu wiemy dzięki temu, że oddziaływają na te wyczuwalne dla nas. To, że nikt nie widział itd. jednorożca, nie dowodzi braku jego istnienia, ale tego, że nie wiemy o jego istnieniu. A jako że nie oddziaływał na świat w widoczny i jasny sposób, nie możemy dojść do jego istnienia zakładając że coś musiało to zrobić. Tak więc, dla spokoju umysłu zakładamy że nie istnieje - tak jak kiedyś ktoś mógł zakładać iż nie istnieje Ameryka (przed jej odkryciem).
Tak, to jest mój podpis. Ktoś oczekiwał czegoś więcej, hę?



Odpowiedz



#12
O i dokładnie o to mi chodziło kiedy pisałem:
"Jako, że szanse na obie opcje nie są równe i prawodpopdobnieństwo istnienia mithrilu jest kosmicznie małe zostaję mithrilowym ateistą choć otwartym na jego istnienie."



Odpowiedz



#13
Ciężko było zakładać, że Ameryka nie istnieje, skoro nikt się jej tam nie spodziewał...

Sei, odpowiadam ci na pytanie. Atom widzieli naukowcy. I ludzie, którzy korzystają z Google, ale to były tylko zdjęcia.

Tak samo można zakładać, że życie poza Ziemią nie istnieje. Bo nigdy ich nie widzieliśmy, nie doświadczyliśmy... Chociaż Wszechświat się (podobno) rozszerza, dalej mamy prawo twierdzić, że jesteśmy sami we Wszechświecie. Bo nie odkryliśmy innych. A nawet jeśli istnieje mnóstwo wszechświatów... A jeśli nie odkryjemy innych planet? Ludzkość wygnie, sama się zabijając/niszcząc Ziemię/wybuchem bomby atomowej... A jeśli odkryjemy? Zabijemy, wszystko, co tam żyje. Dlaczego? Bo człowiek ma w naturze brutalność...



Odpowiedz



#14
kamil1313 napisał(a):Sei, odpowiadam ci na pytanie. Atom widzieli naukowcy. I ludzie, którzy korzystają z Google, ale to były tylko zdjęcia.
Wpadłeś w moje sidła. Jesteś pewien, że widzieli? Żeby coś widzieć trzeba oglądać rzecz o wymiarach umożliwiających oddziaływania ze światłem. Teoria mówi, że atomy mają wymiary powiedzmy poniżej nanometra. Światło widzialne ma długość setek nanometrów. Ok. 100 razy za dużo. Nikt nie widział atomu.
A jeśli chodzi o Google to nie zawsze bym mu wierzył:
http://www.google.pl/images?hl=pl&sourc ... 8&aql=&oq=
Edit:
Aha, a w stopę strzelę sobie już wieczorem.



Odpowiedz



#15
To skąd wiadomo, że ten atom tam jest, skoro go nie widać?



Odpowiedz



Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
2 gości