26.03.2011, 01:36
Obecnie resety są zazwyczaj niespodziewane i nie są związane z żadnym szczególnym wydarzeniem - decydują o tym deweloperzy. Moim zdaniem o tym elemencie gry, powinni także decydować sami gracze. Rozwiązanie? Jeśli ktoś grał w Traviana zapewne słyszał o tzw. Cudzie Świata.
Zapewne podobne rozwiązanie dałoby się wprowadzić w H&H. Cud Świata to konstrukcja ostateczna, wymagająca ogromnego nakładu sił, którą mogą zbudować tylko duże sojusze. Konstrukcja ta miałaby kilkadziesiąt poziomów, i ten kto pierwszy ją wybuduje wygrywa świat, po czym następuje reset.
Oczywiście żeby najpierw zacząć budowę, należałoby zdobyć jakiś artefakt, pilnowany przez trolle czy inne NPC. Później można by zacząć budowę w specjalnie wyznaczonym do tego miejscu, którego nie można by było ogrodzić palisadą/murem itd. Jaki jest tego cel? Możliwość niszczenia poziomów cudu.
Kolejne poziomy wymagałyby coraz to większej ilości surowców, które mogłyby się pojawiać naprzemiennie. Czyli pierwszy poziom wymaga np. tony mąki, dziesiąty np. 100 sztuk stali itd (liczby są do dyskusji). W każdym razie powinny być to spore liczby, które osiągalne by były tylko przez większe grupy osób.
Możliwość niszczenia poziomów Cudu Świata przekładałaby się na bardzo agresywną i efektowną grę - sporo bitew, potyczek itd. Nie pozostawałoby to także bez wpływu na politykę, w okresie przed pojawieniem się artefaktów. Byłby to jedyny termin o jakim decydują deweloperzy, natomiast jak szybko powstanie Cud Świata zależy od samych graczy.
Zapewne podobne rozwiązanie dałoby się wprowadzić w H&H. Cud Świata to konstrukcja ostateczna, wymagająca ogromnego nakładu sił, którą mogą zbudować tylko duże sojusze. Konstrukcja ta miałaby kilkadziesiąt poziomów, i ten kto pierwszy ją wybuduje wygrywa świat, po czym następuje reset.
Oczywiście żeby najpierw zacząć budowę, należałoby zdobyć jakiś artefakt, pilnowany przez trolle czy inne NPC. Później można by zacząć budowę w specjalnie wyznaczonym do tego miejscu, którego nie można by było ogrodzić palisadą/murem itd. Jaki jest tego cel? Możliwość niszczenia poziomów cudu.
Kolejne poziomy wymagałyby coraz to większej ilości surowców, które mogłyby się pojawiać naprzemiennie. Czyli pierwszy poziom wymaga np. tony mąki, dziesiąty np. 100 sztuk stali itd (liczby są do dyskusji). W każdym razie powinny być to spore liczby, które osiągalne by były tylko przez większe grupy osób.
Możliwość niszczenia poziomów Cudu Świata przekładałaby się na bardzo agresywną i efektowną grę - sporo bitew, potyczek itd. Nie pozostawałoby to także bez wpływu na politykę, w okresie przed pojawieniem się artefaktów. Byłby to jedyny termin o jakim decydują deweloperzy, natomiast jak szybko powstanie Cud Świata zależy od samych graczy.
Teoretycznie praktyka pokrywa się z teorią, ale praktycznie…