06.01.2012, 23:06
Gracze muszą odpoczywać, pić, jeść i się leczyć bandażami. Mój pomysł polega na tym, żeby zwierzęta też musiały mieć stały dostęp do wody, odpoczywać, jeść.
Woda. O dostęp do wody łatwo, więc pomińmy tą kwestię.
Odpoczynek. Każde zwierzę, które goni gracza męczy się, lecz wolniej. Na bagnach tak jak gracze męczy się szybciej. Gdy się zmęczy biegnie wolniej, aż w końcu musi odpocząć.
Jedzenie. Zwierzęta muszą jeść. Nie będą jadły cały czas mięsa z królika lub mniejszych od siebie zwierząt. Będą też jadły jagody, jabłka i wszystko co można znaleźć w lesie. Gdy przez 3 dni nic nie zjedzą... Zdechną. W tym momencie gracz będzie mógł "rozebrać" zwierzę na kości, skórę i mięso, którego i tak nikt nie zje bo będzie nieświeże. Jednym słowem stracimy życie. Kości i skóra straci wartość i zawsze dostaniemy o połowę mniej niż normalnie.
Pomysł wzięty z gry gdy zostałem zabity przez goniącego mnie niedźwiedzia
Woda. O dostęp do wody łatwo, więc pomińmy tą kwestię.
Odpoczynek. Każde zwierzę, które goni gracza męczy się, lecz wolniej. Na bagnach tak jak gracze męczy się szybciej. Gdy się zmęczy biegnie wolniej, aż w końcu musi odpocząć.
Jedzenie. Zwierzęta muszą jeść. Nie będą jadły cały czas mięsa z królika lub mniejszych od siebie zwierząt. Będą też jadły jagody, jabłka i wszystko co można znaleźć w lesie. Gdy przez 3 dni nic nie zjedzą... Zdechną. W tym momencie gracz będzie mógł "rozebrać" zwierzę na kości, skórę i mięso, którego i tak nikt nie zje bo będzie nieświeże. Jednym słowem stracimy życie. Kości i skóra straci wartość i zawsze dostaniemy o połowę mniej niż normalnie.
Pomysł wzięty z gry gdy zostałem zabity przez goniącego mnie niedźwiedzia